Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi jakub1985 z miasteczka Kutno. Mam przejechane 95230.00 kilometrów w tym 53.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią brak danych. i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jakub1985.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Polska

Dystans całkowity:34364.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Maksymalna prędkość:45.00 km/h
Liczba aktywności:437
Średnio na aktywność:78.64 km
Więcej statystyk

Rajd Krwiodawców w Złejwsi Wielkiej, Toruń i powrót do Włocławka

Niedziela, 20 maja 2012 · dodano: 23.05.2012 | Komentarze 0

O godzinie 5.17 wyjechałem z klubem Cyklista Włocławek do Torunia pociągiem relacji Włocławek - Toruń. Stąd też konieczność przyjazdu wczoraj do Włocławka i noclegu u rodziny na ul. Toruńskiej. Pakując rowery do środka zajmujemy cały skład w ten sposób że konduktor nie może swobodnie przechodzić. Na szczęście nie czepiał się. Kupiliśmy bilet grupowy. Około godziny 6.00 dojeżdżamy do Torunia i jedziemy do ruin zamku Dybów. Tam dołącza 2 zapaleńców którzy dojechali do Torunia z Włocławka na 2 kółkach. Dla nich całodzienny dystans będzie wynosił 18o km. Wspólnie jedziemy do miejscowości Zławieś Wielka pomiędzy Toruniem a Bydgoszczą. Tam spotykamy się z klubem rowerowym Przygoda Toruń - współorganizatorem rajdu krwiodawców, Turkole Bydgoszcz oraz z klubem rowerowym ze Solca Kujawskiego. Wspólnie jedziemy do Torunia. Po drodze oczywiście herbata, poczęstunek. W Toruniu zwiedzamy starówkę z przewodnikiem PTTK Toruń a potem jedziemy do parku miejskiego w Toruniu na kiełbaski. W Toruniu rozstajemy się z klubem bydgoskim, toruńskim itd. i wracamy do Włocławka.




Do Włocławka na jutrzejszy rajd

Sobota, 19 maja 2012 · dodano: 23.05.2012 | Komentarze 0

Kutno - łanięta - Lubień kujawski - Kowal - Włocławek i jazda po Włocławku, nocleg u rodziny




Płock

Czwartek, 10 maja 2012 · dodano: 11.05.2012 | Komentarze 0

Krośniewice - Kutno - Sójki - Długołęka - Skrzany - Gostynin - Łąck - Płock, jazda po Płocku m.in basen i nad Wisłą, z Płocka do Gostynina a z Gostynina do Krośniewic

Jechał ze mna Damian i Marcin


Kategoria okolice, Polska


źródła Ochni + Włocławek (basen)

Sobota, 28 kwietnia 2012 · dodano: 07.05.2012 | Komentarze 0

Krośniewice - Lubień DK nr 1, Marcin dołącza koło Potarganej Chałupy - Kaliska Kujawskie - szukanie źródeł Ochni - Lubień - Kowal - Włocławek, basen i powrót do Ostrów pociągiem po czym rowerem na Grodno i do Krośniewic. Pierwszy gorący dzień, spiekło nas słońce i stąd konieczność powrotu PKP. V max = 54 km/h


Kategoria okolice, Polska


Bydgoszcz - Toruń

Niedziela, 15 kwietnia 2012 · dodano: 18.04.2012 | Komentarze 0

Dojazd z Krośniewic do Ostrów na stację, PKP z Ostrów do Torunia, msza w Toruniu w przerwie na przesiadkę do Bydgoszczy, dojazd do Bydgoszczy Wschodniej i wysiadka, rowerami do Łęgnowa po czym Solec Kujawski, Przyłubie, Cierpice i Toruń, powrót z Torunia do Ostrów pociągiem i rowerami do Krośniewic. Jeździliśmy też po Bydgoszczy i Toruniu stąd ten taki dystans pomimo że Bydgoszcz i Toruń dzieli ok. 45 km. Jechał ze mną Damian


Kategoria Polska


Wokół Włocławka z klubem Cyklista i powrót do Krośniewic

Sobota, 24 marca 2012 · dodano: 27.03.2012 | Komentarze 0

PKP z Ostrów do Włocławka, rajd z klubem Cyklista Włocławek na trasie: Włocławek - Wieniec - Dubielewo - Brzezie - Ustronie - Mikanowo - Gąbinek - Włocławek, powrót: Michelin - Kruszyn - Choceń - Chodecz - Krośniewice, z Damianem


Kategoria Polska


Brześć Kujawski i Płowce z Cyklistą Włocławek po czym powrót do Krośniewic

Niedziela, 18 marca 2012 · dodano: 19.03.2012 | Komentarze 1

Wycieczka z 4 rowerzystami z klubu włocławskiego do miejscowości Płowce, gdzie Łokietek pogromił Krzyżaków. Jechaliśmy m.in. przez Smólsk i Brześć Kujawski, gdzie kupiliśmy pyszne pączki. Z turystami z Włocławka przejechałem 82 km, po czym powrót rowerem do Krośniewic. Rajd trwał od 9.00 do 15.20. Sam zaś opuściłem Włocławek o 15.44, w Krośniewicach u babci 18.58.




Toruń - Włocławek, czerwony szlak wzdłuż Wisły

Sobota, 17 marca 2012 · dodano: 19.03.2012 | Komentarze 0

PKP z Ostrów do Torunia, wysiadamy w Toruniu, jazda po mieście, Toruń - Czerniewice- Brzoza Toruńska - Otłoczyn - Ciechocinek - Raciążek - Nieszawa - Przypust- Wólne - Włoszczyca - Gąbinek - Włocławek Zazamcze. Tu Damian i Marcin wsiadają w pociąg powrotny w kierunku Kutna, a ja pozostaję we Włocławku i nocuję u rodziny. Podczas trasy - mianowicie w Ciechocinku poznaję rowerzystów z klubu Cyklista Włocławek. Umawiam się z nimi na jutrzejszy rajd !!




Bike Orient Extreme

Sobota, 25 lutego 2012 · dodano: 24.02.2012 | Komentarze 0

W dniach 25-26 lutego 2012 r. odbył się ekstremalny rajd rowerowy ph. Bike Orient Extreme. Założeniem wycieczki było przejechanie rowerem 300 km w ciągu doby. W rajdzie wzięło udział dwóch łodzian: Piotr Banaszkiewicz i Krzysztof Wiktorowski (Wiki) oraz rowerzysta z powiatu kutnowskiego -Jakub Piórkowski
Start wycieczki miał miejsce na dworcu kolejowym Łódź Kaliska, do którego kutnianin dojechał pociągiem a trasa wiodła przez malowniczą dolinę Warty, m.in. przez Załęczański Park Krajobrazowy sięgając granic administracyjnych województwa śląskiego w powiecie kłobuckim. Meta zaplanowana była również w Łodzi Kaliskiej.
Całą trasę przejechał jednak sam Piotr. Wprawdzie przekroczył czas 24 godzin i przez nieduży skrót zabrakło mu kilku km do okrągłej 300-setki ale biorąc pod uwagę panujące wówczas warunki atmosferyczne to i tak nie lada wyczyn. Silny wiatr osiągający w porywach 60 km/h, padający deszcz ze śniegiem a do tego grząskie i nasiąknięte dużą ilością wody drogi nieutwardzone skutecznie utrudniały jazdę i zabierały bardzo dużo sił wszystkim uczestnikom. Kuba oraz Wiki przejechali 204 km pomiędzy godz. 8.00 w sobotę a 0.30 w niedzielę i ukończyli trasę w Radomsku, z którego wrócili pociągiem odpowiednio do Kutna i Łodzi. Uszkodzony bębenek w rowerze Wikiego oraz nasilający się ból prawego kolana u Kuby przyczyniły się do powyższego. Na domiar złego obydwoje musieli w Radomsku czekać na pociąg do samego rana. Cykliści mieli opuścić Radomsko planowo o godzinie 3.43, ale jak się okazało ich pociąg został zapowiedziany aż z ponad 3,5 godzinnym opóźnieniem. Spowodowało konieczność skorzystania z innego połączenia choć też rano. Około 7-godzinne koczowanie w Radomsku okazało się nie mniej męczące niż sama jazda rowerem. Niestety jednak sprzęt Wikiego oraz prawa noga Kuby odmówiły posłuszeństwa do pokonania dodatkowych prawie 100 km. W przeciwnym razie rowerzyści dojechaliby do samego końca trasy w pełnym komplecie. Budynek dworcowy w Radomsku był otwarty dopiero po godzinie 5 co powodowało konieczność spacerowania po mieście z rowerami oraz ogrzewania się. Turyści musieli szukać różnych miejsc na schronienie się i ogrzanie, a jednym z takich było pomieszczenie z całodobowym bankomatem oraz – co najważniejsze - z ciepłym kaloryferem.
Bike Orient Extreme odbył się także w roku ubiegłym. W imprezie wzięła udział ta sama ekipa oraz dodatkowo Paweł Banaszkiewicz z Łodzi. Wycieczka odbyła się 29 stycznia 2011 r. przy temperaturze ok. -10 stopni. Wtedy cykliści przejechali ponad 300 km w ciągu ok. 29 godzin. Jakub pokonał zaś 103 km odłączając się w Spale celem zwiedzenia miejscowości oraz bunkra w Konewce.
Przebieg trasy:
Łódź Kaliska (start) -Szadek - Sieradz (Warta) - Burzenin - Osjaków – Załęcze Wielkie – Działoszyn - Łęg (Warta) – Elektrownia Bełchatów - Zelów - Pabianice - Łódź Kaliska (meta) . Trasę tą pokonał Piotr.

Łódź Kaliska (start -)Szadek - 37 km -Sieradz (Warta) - 57 km -Burzenin - 79 km -Osjaków - 101 km -Załęcze Wielkie – 134 km -Działoszyn - 150 km – Wąsosz Górny (woj. Śląskie)- Nowa Brzeźnica – Radomsko 204 km - dla Kuby i Wikiego.

„Warunki imprezy były dla mnie zbyt ekstremalne. Jednak pomimo tego dwukrotnie spróbowałem sił w Bike Orient Extreme i jestem z tego bardzo zadowolony. Takie przygody pozostają w pamięci do końca życia. Marzę o pokonaniu 300 km rowerem bez noclegu po drodze ale w bardziej przyjaznych warunkach. Nie musi to być latem. Chcę tylko pokonać tak długą trasę w całości drogą asfaltową i przede wszystkim nie w tak silny wiatr ani w deszcz ze śniegiem. Ważne też aby trasa przebiegała w miejscach raczej ucywilizowanych. Chodzi o to żeby ograniczyć balast w postaci przewożonego jedzenia i picia, którego posiadanie jest konieczne jak jedziemy bocznymi, wiejskimi drogami a także w terenie mając w planach jazdę nocną. Natomiast jadąc drogami krajowymi problem ten w znacznym stopniu zostaje wyeliminowany. Mamy bowiem co pewien czas do dyspozycji całodobowe zajazdy oraz stacje benzynowe, na których dokonamy niezbędnych zakupów, zjemy ciepły posiłek a dodatkowo się ogrzejemy w chłodną noc. Taka podróż dałaby zupełnie inny komfort pomimo sporego ruchu samochodowego. Dla bezpieczeństwa wybierajmy jednak drogi z poboczem”.


Kategoria Polska, wyczyny


przedświąteczny rajd do Włocławka

Sobota, 17 grudnia 2011 · dodano: 18.01.2012 | Komentarze 0

Start z Krośniewic ok. godziny 11.00, jazda drogą krajową nr 1, dłuższy postój nad jeziorem Wikaryjskim, jazda po Włocławku, nocleg u rodziny


Kategoria Polska