Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi jakub1985 z miasteczka Kutno. Mam przejechane 90947.00 kilometrów w tym 53.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią brak danych. i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jakub1985.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2012

Dystans całkowity:1368.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:20
Średnio na aktywność:68.40 km
Więcej statystyk

Jastarnia - Jurata - Hel , PKP z Helu do Kutna

Poniedziałek, 25 czerwca 2012 · dodano: 28.06.2012 | Komentarze 0

Dojeżdżamy do Helu czyli końca naszej wyprawy i zarazem początku Polski. Pogoda jest brzydka a prognozy nie zapowiadają lepszej przez najbliższe dni co nie zachęca do pozostania ( w przypadku ładnej pogody mieliśmy spędzić jeszcze 2 dni na półwyspie nocując pod namiotem, ewentualnie tramwajem wodnym popłynąć do Trójmiasta). Z Helu wracamy do Kutna (Damian wysiada w OStrowach) 4 pociągami osobowymi na zakupione już przez nas regio karnety. W przerwie w Gdyni jedziemy odwiedzić port.

przejazdy:
Hel - Gdynia Główna
Gdynia - Malbork
Malbork - Toruń - PCC Arriva (honorują regio karnet)
Toruń - Kutno/Ostrowy

Pomimo nie najlepszej pogody i zbyt krótkiego kontaktu z morzem wyprawę oceniam za udaną i fajną. Marzyłem o rajdzie wzdłuż wybrzeża już 2 lata temu. Poza tym jest to wyjazd wielodniowy odbyty jednocześnie zarówno z Damianem jak i z Marcinem !!!!! Dotychczas wielodniowe wyjazdy rowerowe odbywałem tylko z którymś z tych kolegów. Zawsze były kłopoty by się zgrać wspólnie we 3. Ale wreszcie się udało. I oby więcej takich wyjazdów !!!!!!!!!!




Łeba - Stilo - Choczewo - Białogóra - Dębki - Karwia - Jastrzębia Góra - Władysławowo - Jastarnia

Niedziela, 24 czerwca 2012 · dodano: 28.06.2012 | Komentarze 0

Zanosi się na kolejny dzień ładnej pogody. Tak jest ale niezbyt długo. Szybko się robi pochmurno a potem wietrznie. Wchodzimy wspólnie na latarnię Stilo - to nieliczna, której jeszcze wcześniej nie zwiedzałem. Widok z niej choć piękny to przez mgłę od morza mało wyrazisty. Mieliśmy kłopot z odnalezieniem szlaku do tejże latarni (za Nowęcinem). Na szczęscie miejscowy rowerzysta nam `przyszedł` z pomocą. W Choczewie podczas obiadu (gdy na niego czekamy) skaczemy z Damianem na trampolinie. Słabo był też oznaczony szlak z Białogóry do Karwii. Dojeżdżamy do Jastarni ( znowu z powodu niepewnej pogody) bo z niej jest blisko do Helu (celu finalnego wyprawy). Mamy spore kłopoty ze znalezieniem miejsca na rozbicie namiotu w Jastarni. Na dziko ciężko jest znaleźć takie miejsce na mierzei helskiej. Są pola namiotowe ale drogie od 20 zł. Ceny kwater to minimum 45 zł. Z konieczności udajemy się do jednego z mieszkańców, który zgadza się nas przenocować pod namiotem choć też za 20 zł. Na szczęście Damian wypatruje domek, który jest w remoncie i pyta się czy możemy przenocować w nim we własnych śpiworach. Gospodarze wyrażają zgodą ale za 25 zł (gdyby nie było remontu to by skasowali ok. 50 zł od osoby) i na 1 noc bo mają od południa remontować go majstrowie. Dla nas jest to bardzo korzystne rozwiązanie bo zaraz po wprowadzeniu się zaczyna mocno lać i zmaga się bardzo silny wiatr.




Lubuczewo - Karżcino - Smołdzino - Główczyce - Rzuszcze - Wicko - Charbrowo - Łeba

Sobota, 23 czerwca 2012 · dodano: 28.06.2012 | Komentarze 0

Pogoda się poprawia, niebo jest czyste. Jest nadzieja na upragnioną kąpiel morską. Odbyłem ją w Łebie. Do Łeby dojeżdżamy ok. 15.00, znajdujemy miejsce na rozbicie namiotu na prywatnej posesji za 25 zł od 3 osób czyli po 8,40. Robimy podobnie jak w Darłówku, przypinamy rowery i z cenniejszymi rzeczami na miasto i nad morze. Nieoczekiwaną atrakcją staje się dom przewrócony do góry nogami. Wchodzę do niego jako jedyny, koledzy nie chcieli. Jest rewelacyjnie, choć to tylko namiastka domu w Szymbarku w głębi Kaszub. Nadchodzi to czego oczekiwałem: upragniona kąpiel morska. Woda wcale nie jest taka zimna pomimo chłodnych dni wcześniej. Kąpę się samemu, szkoda że chłopaki nie chcieli. Woleli odpoczywać na plaży. Później wspólny spacer po plaży i po mieście.




Darłowo - Rusinowo - Jarosławiec - Łącko - Duninowo - Ustka - Rowy - Objazda - Karżcino - Lubuczewo

Piątek, 22 czerwca 2012 · dodano: 28.06.2012 | Komentarze 0

Zwijamy rano namiot i opuszczamy Darłówko. Zaraz za miastem mija nas konwój pojazdów wojskowych, który - jak się okazuje - jechał na zlot pojazdów militarnych do Darłowa, który miał być 2 dni później. W Jarosławcu chcę wejść na latarnię morską - niestety w remoncie. Ale za to przemili ludzie nas wołają na herbatę. Byli to turyści z Włocławka, którzy podróżowali camperem po Polsce. Częstują nas także ciastkami i dają kilka jednorazowych kubków. Obiad jemy w Ustce. Tu też ma miejsce dłuższa przerwa. Z Ustki jedziemy do Rowów przez Orzechowo dosyć trudnym piaszczystym szlakiem. Z Rowów zaś do Lubuczewa do mojej rodziny na nocleg. Jeździliśmy też sporo po samych miejscowościach stąd aż 103 km.




Ustronie Morskie - Wieniotowo - Gąski - Sarbinowo - Chłopy - Mielno - Łazy - Darłowo

Czwartek, 21 czerwca 2012 · dodano: 28.06.2012 | Komentarze 0

Deszcz się uspokoił, ale za to mamy większy wiatr. W Darłowie ( a właściwie w Darłówku Wschodnim) nocujemy na polu namiotowym koło jednego z ośrodków wczasowych za 10 zł od osoby. Rozbijamy namiot po 16, przypinamy rowery U-Lockami do słupków od siatki, przykrywamy pokrowcami i idziemy z cenniejszymi rzeczami na miasto. Ja z Marcinem kąpiemy się w aquaparku z podgrzewaną wodą morską, Damian w tym czasie spaceruje po mieście, potem wspólnie idziemy na mecz, ale ja patrzę tylko przez pierwszy kwadrans, bo wolę popatrzeć na morze !!!!




Ze Świnoujścia do Ustronia Morskiego

Środa, 20 czerwca 2012 · dodano: 28.06.2012 | Komentarze 0

Świnoujście - Międzyzdroje - Dziwnów - Pobierowo - Trzęsacz - Rewal - Niechorze - Trzebiatów - Kołobrzeg - Ustronie Morskie

Pogoda się psuje. Budzi nas deszcz, który - co prawda z przerwami - siąpi przez cały dzień i sprawia że nie możemy za wiele posiedzieć na plaży i nacieszyć się morzem. Wymusza to przejechanie tak długiego odcinka trasy. W przypadku ładnej pogody zakończylibyśmy jazdę w Niechorzu i tam cieszyli się Bałtykiem. Trudność sprawia nam odcinek za Międzyzdrojami a przed Międzywodziem. Są tu bardzo strome podjazdy ( choć i zjazdy też). Trzeba niekiedy podprowadzać rowery. Obiad jemy w Niechorzu czyli w mojej ulubionej miejscowości a w Ustroniu Morskim nocujemy gratis u kolegi Damiana - Krzyśka Pawłowskiego, który tam pracuje. Nie było to pewne ale na szczęście jego szef się zgodził. W przeciwnym razie czekała by nas zimna i być może deszczowa noc pod namiotem i zwijanie namiotu bardzo możliwe że także w deszcz.




Wyprawa wzdłuż wybrzeża Bałtyku - dzień 1 - przyjazd do Świnoujścia+ Niemcy ( Seebad Ahlbeck)

Wtorek, 19 czerwca 2012 · dodano: 28.06.2012 | Komentarze 2

Jechał ze mną Damian i Marcin Piotrowski. PKP do Świnoujścia na regio karnet
( 1. Kutno - Poznań, Damian wsiada w Krzewiu
2. Poznań - Szczecin Dąbie
3. Szczecin Dąbie - Świnoujście )

dojazd do świnoujścia o 15.20

Jeździmy dużo po Świnoujściu i odwiedzamy naszych zachodnich sąsiadów ale do pierwszej miejscowości za granicą. Samo Świnoujście jest rozległe stąd tyle km. Nocleg na dziko pod namiotem przy ul. Ludzi Morza w dzielnicy Warszów.




Krośniewice - Kutno

Poniedziałek, 18 czerwca 2012 · dodano: 28.06.2012 | Komentarze 0


Kategoria okolice


Odwiedziny Adama, Krośniewice

Niedziela, 17 czerwca 2012 · dodano: 28.06.2012 | Komentarze 0

a) Kutno - Strzegocin - Młogoszyn (do Adama do pracy) - Łęki Kościelne - Władysławów - Krzyżanów - Kutno
b) do babci po obiedzie (do Krośniewic)


Kategoria okolice