Kutno - Krośniewice

Czwartek, 8 sierpnia 2013 · dodano: 12.08.2013 | Komentarze 0

do pracy

Poniedziałek, 5 sierpnia 2013 · dodano: 05.08.2013 | Komentarze 0

Krośniewice - Franciszków - Kutno

Pokazy pojazdów militarnych w Choceniu - drugi dzień i powrót.

Sobota, 3 sierpnia 2013 · dodano: 05.08.2013 | Komentarze 0

Z Włocławka udaliśmy się z kilkoma osobami z klubu Cyklista Włocławek znowu do Chocenia. Dziś już atrakcji było o wiele więcej. Ale i też upał bardziej dokuczliwy. Można było sobie porobić zdjęcia przy i w środku pojazdów militarnych a nawet przejechać się amfibią zarówno po lądzie jak i wodzie. Niestety krótko i bardzo drogo 25 zł za kilka minut, dlatego nie skorzystaliśmy. Nie obyło się oczywiście bez orzeźwiającej kąpieli w jeziorze Borzymowskim podobnie jak i wczoraj. Ale i tak upał później doskwierał. Koledzy z Włocławka jeszcze zostali a ja pojechałem już przez Chodecz, Dąbrowice i Koserz do Krośniewic. W Koserzu odpoczywałem u rodziny po morderczym upale.

Do Włocławka po pracy przez Choceń.

Piątek, 2 sierpnia 2013 · dodano: 05.08.2013 | Komentarze 0

Kutno - Franciszków (do pracy). Potem Łanięta - Lubień kujawski - Kowal - Czerniewice - CHoceń. Tu spotkałem się z Marcinem Pawłowskim z Włocławka i pojechaliśmy pooglądać pokazy pojazdów militarnych w Choceniu oraz się wykąpać (ja). Następnie przez Śmiłowice - Kruszyn - Michelin do Włocławka.

Rajd prezydencki we Włocławku + dojazd na niego i powrót

Sobota, 27 lipca 2013 · dodano: 29.07.2013 | Komentarze 0

Wyjazd z Kutna o 5.30, jechaliśmy DK nr 1 do Włocławka, byliśmy o 8.24 na miejscu. O 10.30 wyruszył rajd prezydencki do Gorenia i z powrotem. Klub "Cyklista Włocławek" ten rajd zabezpieczał oprócz policji, straż miejskiej itd. Jechałem z Andrzejem z Gołębiewka - poznałem go tydzień temu na rajdzie kutnowskim. Z Gorenia przez Skrzynki, Białotarsk, Sokołów i Niedrzew wróciliśmy do Kutna (Andrzej w Głogowcu odbił do Gołębiewka przez Florek).

Mieliśmy poczęstunek: kiełbasę i grochówkę co nam pomogło naładować akumulatory na powrót w ten upalny dzień.

Krośniewice - Kutno

Niedziela, 21 lipca 2013 · dodano: 22.07.2013 | Komentarze 0

Zlot w Górze sw. Małgorzaty z Cyklistą Włocławek

Sobota, 20 lipca 2013 · dodano: 22.07.2013 | Komentarze 0

Wyjechałem z Kutna do Łaniąt (tu powitałem kolegów z WŁocławka), pojechaliśmy do Kutna na właściwy już rajd przez Franciszków (moje miejsce pracy). Powitał nas Bartek i wspólnie z grupą wyruszyliśmy do Góry św. Małgorzaty. Tam był poczęstunek i pokaz akrobacji rowerowych. Następnie ruszyliśmy do Tumu, Łęczycy i Biesiekier. W Biesiekierach był drugi poczęstunek. Tam też spotkaliśmy rajd krośniewicki. Bartek z grupą wracał z rajdem krośniewickim do Krośniewic, po czym pojechał z Krośniewic do Kutna przez Pernę. Natomiast ja z ekipą z Włocławka pojechałem ekspresowym tempem do Kłodawy, gdzie się rozstaliśmy. Później mój już samotny powrót krajową 2 z Kłodawy do Krośniewic gdzie ukończyłem jazdę. Bartek ciekawie opowiadał o zabytkach po drodze m.in o kolegiacie w Tumie, szwedzkiej górce, załatwił wiele przydatnych map i odblasków. Dziękujemy.

do pracy

Wtorek, 16 lipca 2013 · dodano: 17.07.2013 | Komentarze 0

Krośniewice - franciszków - Kutno

Kutno - Krośniewice

Niedziela, 14 lipca 2013 · dodano: 15.07.2013 | Komentarze 0

od Ł do Ł (Łęczyca - Łowicz) i nie tylko

Sobota, 13 lipca 2013 · dodano: 15.07.2013 | Komentarze 0

Najpierw zrobiłem wycieczkę o 3 rano z Marcinem Piotrowskim do Suchodębia i z powrotem do Kutna (z powodu dokuczliwego wiatru który spowalniał nad do zaledwie 17 km/h i to przy dużym wysiłku). Mieliśmy robić rajd nad morze na strzałę bez noclegu po drodze ale pogoda nam zepsuła plany (mianowicie silny północny wiatr). Ja zawróciłem do Kutna a Marcin dojechał do Włocławka i z niego pojechał pociągiem do Gdańska (ma kilka dni wolnego wiec po co miałby siedzieć w Kutnie. Ja natomiast miałem do dyspozycji jedynie weekend. Przespałem się po nocnym rajdzie rozpakowałem sakwy... nie wiedząc że niedługo będę je ( a właściwie już jedną ) znowu pakował. O 12.30 wiatr ucichł, deszcz ustał więc postanowiłem iż pojadę trasą od Ł do Ł (szlak Łęczyca - Łowicz) opracowaną przez Bartka. Pojechaliśmy więc wspólnie do Łęczycy trasą a potem już szlakiem przez Tum, Górę Św. Małgorzaty, Orszewice, Piątek, Walewice, Sobotę, Maurzyce do Łowicza. Z Łowicza wróciliśmy ostatnim pociągiem do Kutna (ostatnim osobowym). Po drodze niejednokrotnie nas zlało ale co najważniejsze wycieczka przebiegła w miłej i koleżeńskiej atmosferze. Bartek opowiadał po drodze bardzo ciekawą historię zwiazaną z II WŚ. W Tumie byliśmy na otwarciu skansenu.